Bez
odpowiedzi
Potrzebuję
powietrza do życia,
Trochę
ozonu, trochę tlenu,
Odrobinę
miłości z ukrycia,
Co
rodzi się na kamieniu.
Potrzebuję
ochrony w noc ciemną,
Cienia,
gdy słońce zbyt praży,
Byś
był tu czasami ze mną,
Potrzebuję
blisko twej twarzy.
Twojego
ciepłego spojrzenia,
W
mej dłoni, twej ciepłej ręki,
Ciągłego,
bez słów rozumienia,
Gdy
dopadają mnie lęki.
Niewiele
mi przecież potrzeba,
Maleńki
skrawek przy tobie,
Jakiejś
wskazówki z nieba,
Bym
mogła do ciebie pobiec.
Tylko
na maleńką chwilę,
Być
razem z tobą kochanie,
Czy
to jest naprawdę aż tyle?
Bez
odpowiedzi pytanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz