Już
nie potrafię
Już
nie będę się spieszyć,
Usiądę
i poczekam,
Bo
życie mi bezmyślnie,
Przez
palce przecieka.
Wszystko
jest czarno białe,
Nie
mam siły na miłość,
Tylko
przez noce całe,
Śni
mi się to, co już było.
Nowe
sny nie przychodzą,
Bo
o czym mogłabym śnić?
Na
jawie, albo nocą,
Jak
już nie możesz tu być.
Czasami
myśl się pojawia,
Że
może coś się przydarzy,
Lecz
sobie uzmysławiam,
Że
nie ma to twojej twarzy.
A
bez niej trudno uwierzyć,
Że
jeszcze coś mi się uda,
Znów
taką miłość przeżyć.
Nie
wierzę w cuda.
Więc
siadam cicho w kąciku,
Tuląc
twą fotografię,
I
mając w sercu tę pewność:
Bez
ciebie nie potrafię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz