Jaki
by był?
Jakby
mój dzień wyglądał dzisiaj,
Gdybym
cię wcale nie spotkała?
I
w twoich oczach i uśmiechu,
Tak
bardzo się nie zakochała.
Jakie
by były dnie i noce,
Bez
twoich mocnych, ciepłych dłoni,
Czy
takie kolorowe szczęście,
Bez
ciebie mogłabym dogonić?
Czy
znałabym dziś zapach kwiatów,
I
smak porannej, srebrnej rosy?
Skąd
bym wiedziała, że to jesień,
Gdy
zakwitają leśne wrzosy?
Jak
bym odgadła, że z zarośli,
Dobiega
do mnie głos skowronka
I
że po zimie jest przedwiośnie,
Że
to w kropeczki, to biedronka.
Z
kim bym liczyła ciemną nocą,
Gwiazdy
na granatowym niebie,
Czekając,
aż z nich któraś spadnie,
Gdybym
nie miała ciebie.
Tyle
mi piękna pokazałeś
Tylu
się rzeczy nauczyłam,
Tylko
dlaczego nie zostałeś,
Kiedy
tak bardzo cię prosiłam.
Ale
te wszystkie lata z tobą,
Głęboko
w swoim sercu noszę,
Więc
chociaż pod osłoną nocy,
Wróć
do mnie znowu, proszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz