Już
nic nie muszę
Dziś
sobie uświadomiłam,
Że
wreszcie już nic nie muszę,
Na
siłę nie muszę być miła,
Być
zgodna ze scenariuszem,
Kogoś,
kogo nie lubię,
Żeby
pozory zachować,
Mogę
drzwi zamknąć za sobą
I
w swoim świecie się schować.
Wstać
w nocy, albo o świcie,
Słuchać
swojej muzyki,
I
czuć się znakomicie,
Pomimo
czyjejś krytyki.
Niczym
już nie dam się zranić,
Po
tym, co dotąd przeżyłam,
Głupoty
innych mam za nic,
Gdy
nagle im palma odbiła
I
chcą mnie na siłę ukarać,
Za
własne niepowodzenia,
I
nawet się już nie staram,
Kogoś
na siłę zmieniać.
Bo
dobrze mi w moim świecie,
Może
nie idealnym,
Lecz
moim własnym przecież,
Bajkowym,
czasem realnym.
To,
co kiedyś musiałam,
Na
szczęście w niepamięć odeszło,
Stwarzanie
fałszywych pozorów,
To
przeszłość.
Nie
muszę już się wysilać,
By
komuś się przypodobać,
Mogę
już robić codziennie,
To,
co mi się podoba.
Wiersz cudne.Jestem Twoja fanką -Ty wiesz.
OdpowiedzUsuń"Już nic nie muszę.." ja też.