Jak
można?
Wciąż
się uczymy od nowa,
Choć
wiek już mocno dojrzały,
Jak
smutki głęboko schować,
Żeby
nas tak nie bolały.
Jak
można się zaprzyjaźnić,
Z
tęsknotą i samotnością,
Bo
stale nas ranią i drażnią,
Walcząc
z naszą słabością.
Czasem
nie potrafimy,
Zupełnie
sobie poradzić
I
wszystkie mądre maksymy,
W
codzienne życie wprowadzić.
Dzieciństwo
dawno minęło,
Gdy
wszystko do nas się śmiało,
A
dzisiaj codziennych radości,
Ciągle
mamy za mało.
W
każdym z nas stale mieszka,
Dziecko,
w przykrótkiej koszuli,
Które
wciąż czeka na miłość
I
żeby ktoś je przytulił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz