Być
kolorowym motylem,
Przyciągnąć
twoje spojrzenie,
Chociaż
na krótką chwilę.
Będę
cię co dzień kusiła,
Jak
kwiat swoim kolorem,
Nawet
gdy zajdzie słońce,
Bo
kwiaty też kwitną wieczorem.
W
twoje mocne ramiona,
Wtulę
swoje skrzydełka,
Srebrne
gwiazdy otulą
Mnie
i ciebie, jak mgiełka.
Usiądę
na twym ramieniu,
Cicho
szepcząc do ucha,
Słowa
ciepłe i czułe,
A
ty w słowa się wsłuchasz.
A
gdy świt nas obudzi,
Ukryjemy
się w kwiatach,
Jak
najdalej od ludzi,
Jak
najdalej od świata.
Usiądziemy
na łące,
W
biało żółtych rumiankach,
By
ugasić pragnienie,
Rosą,
z srebrnego dzbanka.
Będę
cię tak kusiła,
Żebyś
nie mógł się oprzeć,
Bo
przecież jakoś muszę,
Do
serca twojego dotrzeć.
Ale
muszę się spieszyć,
Póki
jestem motylem,
Moja
miłość trwa krótko,
Zaledwie
maleńką chwilę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz